14 stycznia urodziły się nam wspaniałe szczeniaczki! Chili, mama tej rozkosznej szóstki (3 dziewczynki i 3 chłopców) odnalazła się doskonale w roli matki, a maluszki są zdrowe i pełne życia. Oby tak dalej!
Maluszki są zdrowe i pięknie rosną. „Chodzą” już dzielnie (przynajmniej tak im się wydaje) i otworzyły oczka. Za nami pierwsza wizyta u weterynarza na rutynowe badania i pierwsze odrobaczanie. Chili sprawuje się wspaniale – jest opiekuńcza, troskliwa i cierpliwa - nie przestaje nas zaskakiwać!
Z niewielkim opóźnieniem (spowodowanym drobnymi problemami technicznymi), zapraszamy do galerii naszych maluszków, które mają się świetnie :-) Łobuzują, dokazują i powoli przechodzą na mleko z miseczki, co dostarcza im mnóstwo świetnej zabawy…
Nasze łobuziaki skończyły czwarty tydzień – zapraszamy więc do galerii :-) Pieski mają się doskonale, są zdrowe, mają ogromny apetyt i duuużo sił do zabawy. Za nami druga wizyta u weterynarza (odrobaczanie i rutynowe badanie), więc były wielkie przygody….
Tydzień piąty za nami i żarty się skończyły :-) Maluszki ciągle gonią, szczekają i powarkują, lgną do ludzi i uwielbiają zabawę (od rana do wieczora i czasem od wieczora do rana, z krótkimi przerwami na drzemkę i jedzonko). Dzieje się!
Ciężki tydzień za nami :-) Kolejna wizyta u weterynarza – odrobaczanie i chipowanie. Byliśmy też w Związku Kynologicznym dopełnić formalności, bo wszystkie pieski mają już imiona. Odwiedziła nas też Pani ze Związku, aby dokonać przeglądu miotu – wszystko w najlepszym porządku! :-)
Nieubłaganie zbliża się czas pierwszych rozstań, maluszki będą powoli wyjeżdżały do swoich nowych domów. Tymczasem mają się doskonale i są pełne energii (jakby nigdy się nie męczyły :) Czas upływa im na nieustającej zabawie z krótkimi przerwami na sen i posiłek. Tak, te przerwy nie są długie... :-)
To już ostatnia galeria tego wspaniałego, zwariowanego miotu :-( Od zeszłego weekendu zostały u nas już tylko trzy maluszki, jutro wyjeżdża kolejny a w sobotę pożegnamy się z pozostałą dwójką. Bądźcie szczęśliwi i żyjcie pięknie, nasze rozkoszniaki! Będezimy tęsknić...